Anna McCormack , Pasi Ikonen , Andy Kirkpatrick , Harvey Goodwin , (Jacek Olensiński) & Karen Dark - 600 km wózkiem i płozami przez GRENLANDIE !!!
|
|
|
W cinglach pompuje się od 8 do 11 atmosfer
|
|
|
Amerykanka Sarah Reinertsen(31lat)
wszą na świecie kobietą ,która pokonała klasyczny dystans Ironmana ( płtwanie,bieg,jazda rowerem)
|
Nowozelandczyk Mark Inglis(47),w maju 2006r,jako pierwszy niepełnosprawny człowiek(bez nóg) wszedł na Mount Everes.Przepłacił jednak ten sukces,skróceniem kikutów. Pierwszy raz nogi amputowano mu ,gdy doznał odmrożeń po zdobyciu,najwyższego szczytu Nowej Zelandii ( Górę Cooka 3754m w 1982r. Swym wyczynem, rozpoczął zbiórke pieniędzy na rzecz ofiar, min przeciwpiechotnych w Kambodży
|
|
|
Zbigniew Wandachowicz ,100 km na wózku (asfaltem) 5h7min.
|
|
zobacz również >>> www. katarzynawarachim.pl <<< Artystka malująca ustami
" WARTO MIMO WSZYSTKO " - ANNA DYMNA autor Wojciech Szczawiński, fragmenty
Czy po własnych doświadczeniach i rozmowach z goścmi, programu Anna Dymna - Spotkajmy się, przychyla się Pani do opini,że cirpienie uszlachetnia ?
Zrozumiałam jednak że cierpienie otwiera przed człowiekiem nowe możliwości. Uruchamia w nim nieprawdopodobne siły. Kiedy cierpimy przestajemy zwracac uwage na sprawy mało istotne ; plotki, bezsensowne walki, intrygi, zawiści, powierzchowne ekscytacje. W takich chwilach koncentrujemy się jedynie na tym, co w życiu jest naprawde istotne,dążymy do tego co piękne.Przez to stajemy się lepsi. Kiedy w cierpieniu, ratujemy innych,pomagamy komuś,ratujemy zdrowie albo życie, również musimy zapomniec o sprawach błahych.
Chyba dlatego powiada się że cierpienie uszlachetnia i wznosi nas ponad przyziemności. Myślę że osoby które doznają nieszczęśc, wiedząc że nie mogą już odmienic swego losu,przechodzą przyśpieszony kurs życia. Zaczynają poznawac prawdziwą wartośc i sens istnienia. Zyskują wiedzę ,do której osiągnięcia, niektórzy ludzie, nie zdążą nawet dożyc.Moi rozmówcy z programu " Spotkajmy się "- nieraz opowiadali, iż czują się wybrańcami.A w cierpieniu jest coś co oczyszcza świat.. Oni to wiedzą i czują Przecież cierpienie może byc prowokacją.
Prowokacją ? Jak to rozumiec ?
Są ludzie których cierpienie osłabia, zabija, albo znacząco wskutek uzależnień,degeneruje ich człowieczeństwo. Ale cierpienie może byc również prowokacją do działania. Dzięki niemu, człowiek osiąga to co wydawało się poza jego możliwościami. Człowiekowi poruszającemu się o własnych siłach, albo oddychającemu bez respiratora, codzienne funkconowanie wydaje się byc czymś zwyczajnym, a nawet banalnym.Kiedy jednak po okropnym wypadku podnosi się z łóżka, i nieraz z wielkim bólem,stawia pierwsze kroki,odnosi wrażenie że zdobył Mount Everest. Rozumie wtedy że chodzenie, czy inne zwyczajne czynności naszego życia,tak naprawde są - cudem. Wiem to zresztą z własnego doświadczenia.Niektórzy ludzie, takie olśnienie zyskują,widząc,promień słońca rzucony przez mgłę, albo podczas spaceru brzegiem morza. Innym do pogłębienia świadomości jest potrzebne cierpinie,dramaty,klęski...Są rzeczy, których nie sposób opisac słowami. Doznajemy ich, wyłącznie dzięki doświadczeniu życia . Ale niczego nie dostajemy za darmo.
Niektórych ludzi nieszczęście osacza do tego stopnia,że nie tylko popadają w nałogi,ale także, izolują się od świata.Im bardziej to robią,tym bardziej czują się nieszczęśliwi i odrzuceni przez zbiorowośc .Jak zatem w takiej sytuacji, mogą sobie pomóc ?
|