|
( Strona założona w styczniu 2004r )
|
Urodziłem się 26.02 1967r w Zabrzu. Cierpię na rzadką chorobę neurologiczną z objawami psychicznymi, zwaną nerwicą natręctw, chorobą tików, bądź "Zespołem Tourette'a",w zależności od stopnia rozwoju choroby. Powoduje to najrozmaitsze,śmieszne i tragiczne reakcje ze strony ludzi .Nie rzadko objawy zaskakiwaly mnie samego, doprowadzwjąc w konsekwencji do załamań nerwowych, depresji, fobi , oraz stanów maniakalno religijnych,prób samobójczych.Niektore z objawów schizofremii.Pewne wynaturzenia i zaburzenia emocjonalne,jednak w chwili ich występowania,pozostaję świadomy ich działania.Po dzis dzień,pokutuje wskutek tego, w mym umyśle, subiektywne odczucie zniewolenia.Częściowego zawładnięcia mej "woli" przez ducha ,jako kogoś a nie czegoś.Zmusza mnie to do nieustannego tłumaczenia sobie ,przyczyn i skutków, balansując między "opętaniem" a chorobą neurologiczą.Przyjmując tą drugą opcję z koniecznosci,(by nie zgłupiec),cały czas jestem zakładnikiem tej pierwszej, nie tak jednak odosobnionej w mych obserwacjach.Na tą chorobe cierpieli Cesarz Klaudiusz, oraz kompozytor, Mozart.Cały paradoks polega jednak na tym iz robisz coś czego nie nawidzisz, wiedząc że i tak za chwile nadejdzie.W takiej a nie innej formie.Nigdy się nie przyzwyczaje do tej choroby, wbrew opiniom że to powinno przyjśc z wiekiem. Bardzo wyczerpująca i dystruktywna, dziwna przypadłośc. Jest to głównie gen męski. Każdy przypadek jest inny. Gdy jedne objawy się kończą, w to miejsce pojawiają się inne. Istnieją łagodne oraz groteskowe, śmieszne, dziwne objawy. Miałem wszystkie objawy książkowe(a nawet więcej) jakie wymienia w swych publikacjach neuropsychiatra, Oliver Sucks. Stowarzyszenia Tourette'a istnieją na całym świecie. Dane co do osób chorujących w Polsce są bardzo zróżnicowane. W Polsce przeprowadzono pierwszą operacje na pacjecie. Polegala ona na zainplantowaniu w jego czaszce dwóch elektrod emitujacych ultradzwięki ,przekazywane z nadajnika ktore nosi przy sobie. Nazwa choroby pochodzi od francuskiego lekarza, który jako pierwszy w XIX w. rozpoznał te objawy - Gill de La Tourette' Według niektórych, zwłaszcza dewotów religijnych, jest to "opętanie". Tak jak radość, ból, cierpienie, błogość, przekleństwo, błogosławieństwo, a w końcu miłosierdzie Boże oraz głębokości szatańskie są względne i subiektywne, tak moje podejście do życia jest bardzo zróżnicowane w zależności od tego, o czym i z kim rozmawiam. O moim specyficznym poznaniu, doświadczeniu i odbiorze Tourettea czytaj w linku { tourette}. Byłem członkiem Kościoła Zielonoświątkowego, Galeria 3.
W chorym ciele, zdrowy duch!!!
Albowiem nie mają żadnych utrapień Zdrowe i krzepkie jest ich ciało ......psalm 73:4
|
Udział w biegach długodystansowych :
Laureat nagrody Prezydenta Gliwic w 1993r, 2004r Stypendysta Towarzystwa Przyjaciół Gliwic w 1992r
- 5km-Gliwice,Rybnik,Czrladz,Bedzin,Mikolow,
- 8km - 2x biegi Korfantego w Katowicach,Kalisz
- 10km - Zamość,Gliwice, Knurów
- 15km-Gliwice,Bytom
- 20km - 3x Imielin koło Katowic,Rybnik.Otwock,Zabrze,Katowice
- 35km-Warszawa
- 42km - Kędzierzyn-Kozle, Lębork, Toruń, Ateny 2x ,Rybnik
- 50km-Konskie
- 77km-Kalisz
- 100km-3x Kalisz
- Bieg 12h - Ruda Śląska
- Biegi 24h- Warszawa, Gliwice Sztafeta biegowa z Żor do Aten
udzial w biegach SPONSORUJE GLIWICE
1.- Strzelce Opolskie - 15 km
2 - Wroclaw - 21.500 km
3 - Swinoujscie - 63 km ( Maraton Piaskow )
4 - Gliwice - 10 km
|
OD DŁUŻSZEGO CZASU KIERUJĘ SIĘ MAKSYMĄ
" NIE MOJE CIAŁO, NIE MÓJ UMYSŁ , LECZ JA BĘDE DECYDOWAŁ "
Więcej wiary w siebie i dobrego humoru życzy koleżanka Larysa
Kto wie co znaczy słowo Kochac ? - Wiem to ja i wiesz to ty ! Kto w czasach władzy i pieniędzy wierzy w Miłośc i w to , że spełniają się sny ? Wierzymy Ja i Ty , My garstka dziwaków i ataromodnych , romantycznych naiwniaków.Na których ze zdziwieniem patrzy świat . Czy taki świat jest wiele wart ? Nie bez obłudy - Świat powstał z Miłości, Nie ma cudów. To ona siłą budującą świat ! To Miłośc nas ciepłem otacza. To Miłośc Nam wierzy, rozumie. Wybacza !!! .To ona przywraca nam blask, Miłości są proste zasady , Odrzucmy więc wszelkie obawy .Gdzie ona, nie ma tam kłamstwa. Nie ma tam zdrady. Odrzucmy więc wszelkie obawy.Jestv większa od władzy i słodsza od sławy . Więc szable do ręki gastko dziwaków !!! Nas za to nie osądzii Bóg ! Niech świat się kręci wokół nas.Przestańmy tańczyc wokół niego ! Przestańmy w sobie szukac winy .Przestańmy myślec już o innych To oni nas zrozumiec muszą A może wina leży w nich ? To płaczą nasze serca ,To krzyczą naze dusze . Nasze a nie ich
Dla starego przyjaciela , koleżanka - Larysa ( 26.02.1999r
Myśl pierwsza : Myśl druga :
Z umysłu chaos wydobywam potężny, W gruzach słów i przypowieści - tonę. W czeluściach uczuć przestrzeni zamkniętej, Ściśniętej pasem niemocy - tonę. Z niemocy trwogi wydobywam serce. Czarne jest czarnym - białe zaś białym, Na palecie uczuć rozdarte przestrzenie. Nie ma mnie - bo gdzież miałbym się podziać, Kim jestem abym mógł coś znaczyć, Pośród tłumów krzyczących to samo
.
|
W ściśniętej duszy dostrzegam obawę, Czy jest tak jak myślę ? Myśl przeciwna myśli ? ta druga znaczy więcej bo przyszła przed chwilą, Nad tamtą góruje zaś tym, Że tamta przeszłością się staje. Jakiż pożytek z tego, że myślę ? Myślą kolejną balansuję między tymi co były. Myśl góruje nad myślą przepotężnym tchnieniem, Wydobywa z siebie kolejne następstwa. Myśl kreuje przyszłość lub jest od niej zale
|
Myśl trzecia :
Tyle chaosu nade mną ,Rozbitej duszy we mnie Poszarpanej nadziei. Los to tylko życie - Nazwane różnym imieniem człowieka. Duszę się. Rozwiane marzenia burzy szara rzeczywistość. Mamoną okrywam marzenia, I od niej się uzależniam. Kiedyś byłem szczęśliwy, Teraz uderzam o rozparte wokół mnie dwa światy. Gdzież te nadzieje, te pewność, ta gorycz, Usta pełne pochwały dla BOGA WIECZNEGO ? Ogarnięty niemocą ludzkiej egzystencji Pragnę kresu mej drogi na ziemskim padole. Rozkleja się dusza - lecz tak być nie może ! Bo któż mnie podniesie... ? Wzbiję się jak orzeł. Sam muszę kreować swoją rzeczywistość. W materialnym świecie Oparte są plany, marzenia... nadzieje ? Lecz nie tak być musi...Jeszcze się odnajdę w hierarchiach wartości !
|
WSPOMNIENIA Z KALISKIEGO SUPERMARATONU ( 100 km )
|
W roku 1993 na starcie XII Supermaratonu " CALISIA" zaliczanego do pucharu europy,stanelo 80 zawodnikow. Kalisz jest jednym z kilkunastu miast na swiecie gdzie szalency decyduja sie na pokonanie morderczego dystansu 100km.Odbywaja sie rowniez biegi na takim samym dystansie w Gorcach(Boguszow),woj.Walbrzyskie. z limitem 24h.Najlepsi pokonuja trase w 9 h. O piatej rano ,strzal z pistoletu oznajmil start .Od tej chwili czlowiek zostaje tylko ze swoimi myslami i...asfaltem. Do 15 km, bieglem razem z dwoma innymi zawodnikami. Pierwszy odpoczynek,jakas krotka pomoc medyczna, jak sie potem okazalo , wspanialej zalogi karetki. Od 15km bieglem juz zupelnie sam. Osiagniete miedzyczasy byly dla mnie wrecz rewelacyjne. 25km - 2h 13m, 30km - 2h 51m, 50km -5h 17m, 60km - 6h 40m. Tylko do tego czasu notowalem.Potem juz byla tylko walka z psychicznym osamotnieniem oraz miesniami,ktore odmawialy posluszenstwa,czasem i monotonia asfaltu. W pewnej chwili bedac samotnie na dlugiej prostej uslyszalem za soba - trzymaj sie orle !. To dwaj zawodnicy. Wandachowicz i Luczak , pedzacy niczym wiatr.Obydwoje ze Szczecina, wozkowicze, od wielu lat mistrzowie europy. Wandzchowicz w 1991r pobil nieoficjalny rekord swiata, pokonujac dystans 100km w czasie 5h 7min.W tym jednakze roku pobil swoj rekord na 4h 51min.wygrywajac w kat.wozkowiczow, odbierajac nagrode 20 mln zl.W srod pelnosprawnych zawodnikow zwyciezyl Jaroslaw Janicki z Gryfina z czasem 6h 33min. Po biegu odebral nagrode, nowe Cinquecento. W tym roku sedzia zadecydowal o przedluzeniu limitu czasu z 12h do 13.. Co pewien czas ja doganialem innych, potem za pare kilometrow oni mnie. Co 10km punkty odzywcze i medyczne.Na jednym z ostatnich poprosilem o masaz. Niestety byla to dla mnie strata czasu / lacznie z rozruchem 30 min/.Miesnie coraz bardzie odmawiaja posluszenstwa - byle do przodu !. Moje zadanie to zmiescic sie w 13 godzinach.Na trasie zostalo juz tylko 4 zawodnikow, wsrod nich , ja. Ostatnie 10 km towarzyszyla mi karetka.Potem dolaczyl sedzia glowny. Majac taka eskorte i goracy doping zalogi karetki, musialem dobiec. Zapadly juz calkowite ciemnosci. W samym miescie sedzia nakazal ignorowac sygnalizacje swietlna.Wjezdzala na nie karetka i sygnalem zatrzymywala ruch. Mialem lzy w oczach. Ostatnie 500m to droga pod gore,na Kaliski rynek. Wspaniala publicznosc ! To jest piekne. Udalo sie ! Naczelnik miasta wreczyl mi medal z wynikiem 12h 29min. Zwyciezyli wszyscy! Za rok startuje ponownie. Bo jak mowia : zelazo trzeba hartowac! Redaktor sportowy ( Jan Wojtysiak) tuz po moim przekroczeniu mety, powiedzial. " Masz w sobie cos co bardzo kochasz i pozwala ci z wyciezac " Odpowiedzialem TAK - kocham siebie i Jezusa.
|
DLACZEGO DYSTANS KLASYCZNEGO MARATONU WYNOSI 42km,195m ? |
Odpowiadano na to pytanie wielokrotnie.Twierdzac iz tyle wynosila dlugosc trasy z Maratonu do Aten jaka przebyl poslaniec, by doniesc Atenczykom o zwyciestwie nad Persami (490pne) Nie jest to jednak prawidlowa odpowiedz Historia pierwszego maratonu jako konkurencji sportowej ,jest bardzo krotka. Wspolczesnym ojcem biegu maratonskiego jest paryski nauczyciel Michel Brial. Zaproponowal on mianowicie tworcy nowozytnych igrzysk olimpijskich,baronowi de Coubertin ,wlaczenie tego programu do konkurencji. Baron przyjal propozycje z entuzjazmem . W 1896r w czasie pierwszych igrzysk ery nowozytnej rozegrany zostal pierwszy bieg maratonski. Jego dystans wynosil poczatkowo 40km. Pierwszym zwyciesca zostal wowczas Spiridon Luis. w czasie 2: 58:50. Odtat maraton stal sie symbolem laczacym starozytnosc ze wspolczesnoscia. Obecnej dlugosci trasy nie zawdzieczamy jednak pomiarom z Maratonu do Aten( odleglosc ta wynosi,asfaltem 37km) Zawdzieczamy to jedynie ...angielskiej rodzinie krolewskiej. Aby dzieci krolewskie mogly dokladnie obejzec olimpijski maraton w 1908r,w Londynie.przesunieto linie startu do palacu w Windsorze. Pozniej trase ta zmierzono i ow dystans zawdzieczamy " Jego Krolewskiej Mosci "
PO MORDERCZYM SUPERMARATONIE " CALISIA"( 100 km ) KALISZ 95r
Czy nie wiecie,że zawodnicy na stadionie wszyscy biegną. a tylko jeden zdobywa nagrodę?
Tak biegnijcie ,abyście nagrodę zdobyli. A każdy zawodnik od wszystkiego sie wszczymuje
Tamci wprawdzie by znikomy wieniec zdobyc, my zas nieznikomy.
Ja tedy tak biegnę ,nie jakby na oślep,nie jakbym w próżnię uderzał --- 1 Kor.9:24-26
Najlepsze wyniki w biegach na 100km należą do Polaków i wynoszą wgranicach 6.5 h .Leszek Runo 6,28.!!! - BIegi 24 godzinne to dystanse około 220 km. Biegi 48 godzinne to dystanse w granicach 370km.SPARTIATLON-ze Sparty do Aten , bieg górski, 240km zawodnicy pokonują w czasie do 27h.przyczym 100km, nalezy pokonac w 9h.Miał miejsce supermaraton 3000km wzdłuz kontynentu Australijskiego,zawodnicy dziennie pokonywali 70km,przez 42 dni.Odbywa się też HIlary-Everest-Maraton.Poczatek na 5300m.n.p.m, meta na 3600m.n.p.m.Dominują tu Szerpowie, jednak w 1985r wśród obcokrajowców dwa pierwsze miejsca zajęli polacy !!!, pokonując dystans w 6.5 godziny.Przeciętny dystans maratoński to około 30000 kroków. Anglik Al Howie w 1991r przemierzył Kanadę od StJohn`s do Victorii pokonując dystans 7295,5km w 72 dni, 10 h i 23 min.- Amerykanin Robert Sweetgall przebiegł 1 7.071km. wzdłuż granic USA.Wystartował z Waszyngtonu 9 pażdziernika w 1982r,wrócił 15 lipca 1983r.- Grek, Yiannis Kouros przebiegł 1000km w 136h i 17 min. -Rekordowo długi bieg odbył się na trasie Nowy Jork- Los Angeles w 1929r Dystans liczył 5898km.Zwyciężył Fin Johny Salo. Biegł 79 dni,zaś czysty czas biegu wynosił 525 h,57 min. Super Maraton (158KM) odbywa się dookoła Mount Blanc. przez trzy kraje ,z limitem czasu 48 h. . Z koleji , rekord świata w marszu całodobowym, wynosi 164 km. 11 letnia Chinka, na wskutek presji swego ojca,przebiegła 3565 km,pokonując dziennie około 55 km.
JESTEŚ TWARDZIELEM MÓJ PRZYJACIELU
CHOĆ OKRUTNĄ CHOROBĄ TARGANY
TY NIE PODDAJESZ SIĘ NIGDY " BREKU "
BŁYSZCZYSZ JAK GWIAZDA, CHOĆ JESTEŚ NIEZNANY
IDZIESZ NAPRZÓD CO DNIA DO ŚWIATŁA
W KTÓRYM ODNALEZĆ SIEBIE CHCESZ
MIMO ŻE DROGA JEST BARDZO TRUDNA
JAK MARATOŃCZYK , BIEGNIESZ I PRZESZ
SAMOTNOŚĆ DŁUGODYSTANSOWCA
ZMAGANIEM WCIĄŻ JEST TWOIM
LECZ BLISKO ŚWIATŁA JESTEŚ JUŻ
POKONASZ WSZYSTKO UPOREM SWOIM
. . koleżanka ASIA ( 2003 r )
|
Czym wolność dla świata całego,
Dla człowieka w sercu jego?
Czy gwałtem w obronie zadanym,
Mieczem głów ścinanym?
Czy może prawdą polityczną,
Pozorną wolnością pacyfistyczną?
Przemową w obronie prawa,
Wolność niesprawiedliwa, niełaskawa?
Czym wolność całej ziemi,
Gdzie żaden pieniądz nie odmieni;
Głodu, zarazy i cierpienia,
Bo wciąż nie widać uwolnienia.
Wciąż brak wolności tego świata,
Choć „trąbią”, „trąbią” trata tata.
Gromadzą, mówią, debatują,
Tu chcą naprawić a tam psują.
Temu zabiorą, temu dodadzą,
Sami wciąż syci, siedzą i radzą,
Więc czym ta wolność całego świata,
Niech ktoś mi powie; trata ta ta
Niech ktoś mi wskaże gdzie wyjście z tego,
Gdzie wolność świata, gdzie wolność jego?
Co to jest wolność? Czym ona jest?
A może to dowcip, to taki test?
Test, kim jesteśmy w tej naszej „woli”,
W której działanie jest dowoli,
W której ta wolność – wolna jest.
Czy ktoś jest WOLNY, kto zdał ten test?
.....................................................................
Bóg dał odpowiedź dla tego świata;
On jest wolnością, On wolność taka,
Która na krzyżu niewolę zniszczyła,
I w zmartwychwstaniu wolność ożyła.
On uniewinnił, uwolnił każdego,
Czyniąc człowieka – niewinnego,
Czyniąc go WOLNYM z własnego ciała,
Bo Jego MIŁOŚĆ pragnęła, chciała,
By człowiek wolny i szczęśliwy,
Był w swoim sercu spolegliwy
Nie żądny sławy i pieniędzy,
Bo to prowadzi do jego nędzy.
Wolność to Miłość Boża dla świata
I teraz już Bóg zatrąbi trata ta,
Teraz odsłoni swą tajemnicę,
Teraz ukaże oblubienicę.
Ona wolności Jego szukała,
I ciała o nią nie pytała,
Na krzyżu tę ŁASKĘ znalazła ona,
I On ją poślubi, to Jego żona.
|
|