|
Twarzą do Bieguna |
|
Facing the North Pole |
|
To następne wyzwanie, jakie postawił przed sobą Mirosław Żochowski, zainspirowany wyprawami polarnymi Marka Kamińskiego. Samotne pokonywanie połaci śnieżnych w Laponii , na Grenlandii , a w końcu nad j.Bajkał.- to nowa wartość w życiu, sposób na wewnętrzne wyciszenie. Ale także sposób na udowodnienie sobie i wszystkim wątpiącym, że nie jest ważna choroba, słabość, niedostatki materialne - tylko wiara i hart ducha.
"Motywacja i pokora to dwa czynniki dzięki którym chciałbym osiągnąć zamierzone cele. Bez krytyki i poklasku, bez psychologa i sterydów."
SPONSORZY SPRZĘTU - MAREK KAMINSKI & MENAGEROWIE ( OPEL - GLIWICE )
PIOTR WERNER & KRZYSZTOF WIELICKI
O Duchu, duchu północy, co zniewalasz mą duszę. Dałeś mi czasu wiele, wiatrem i chłodem mnie przywitasz, czekając na dzień przeznaczenia. Czy mówiono ci o mnie w dniu twego stworzenia? Czy Swięty wskazywał ci na mnie? Wyrokując o mnie, cóż postanowiono? Czy będziesz mi bratem co otuli w samotności? Czy może też wrogiem co ostudzi serce rozgrzane do walki, by dotrzeć do jądra gdzie Bóg ma siedzibe.
GDZIE DUCH PAŃSKI TAM WOLNOŚĆ !!!
|
Zasiadając samotnie na krańcach ziemi rozgrzany sercem tych, co stworzeni przez Boga podążając do chwały, prznikają ciebie zmrożony w czeluściach w głębokościach Boga badż mi pośrednikiem - taka moja droga. Naznaczony na cię, uderzę w twe serce - wyrwę je zmrożone w mojej poniewierce
DUCHA NIE GAŚCIE !!!
PŁOMIENNI DUCHEM PANU SŁUŻCIE !!!
|
Lapończycy jako grupa etniczna, przywędrowali między innymi z terenów obecnej Francji,gdzie w zamierzchlych czasach zamieszkiwali groty i jaskinie .Z powodu dziejów historycznych i walk prowadzonych także z Wikingami przystosowali sie do warunków koła podbiegunowego i obecnie Laponia znajduje się na terytorium Szwecji, Finlandi i częściowo Rosji. (Rowaniemi leży,20 km od koła podbiegunowego z historycznym domkiem - .SANTA KLAUS |
22 listopada przed wyprawą do Finlandii , w Gliwickim Centrum Organizacji Pozarządowych , , konferencja prasowa HOT - LINE z udziałem Marka Kamińskiego , mediów oraz zaproszonych gości
Dlaczego muszę iść w samotność, pustkę ,na odludzie gdzie nikt mię nie czeka. Naznaczony w bólu, mrozem owładnięty, w ciemność odkrytą przed obliczem Twym jedynie. - O, Panie Zrobię to i uczynię, sprawię i wypełnię by dni przeznaczenia mego się dokonały. Zachowałeś i wychowałeś bym nie chwiał się na mrozie jak gałązka. W życiu cierniem naznaczionym dałeś mi siły Panie, bym dopełnił walki w Duchu Twoim. Nie człek co śmiertelny mi wrogiem znaczonym, lecz coś co wypełnmia ból serca ludzkiego, świat wnętrza ludzkiego. Zadam sobie ból co przeszywa mięśnie, co otula duszę, co serce wyzwala pójdę na pustynię co śniegiem powala. Tęsknił, będę krzyczał, wył z bólu do Ciebie, także do kobiety, która przy mnie - nie wiem, co jest przeznaczeniem, wyborem człowieka - będę w samotności, a kobieta czeka.
|
Certyfikat jazdy zaprzęgiem Renifera
SPONSORZY WYPRAWY - TELEWIZJA TVN , URZĄD MIEJSKI GLIWICE - Grudzien 2003r , Pomoc - prezes Polskiego Stowarzyszenia Esperantystów p.Stanislaw Mandrak .p.Janina Stoksik - prezes Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych z Gliwic radny U.M Gliwice - p. Michał Jaśniok
W Polskich Górach - Zima 2004
|
Na nartach przez strumień |
Pod górę - kolejny strumień. Bez nart łatwiej |
Odpoczynek na szczycie |
Ze śpiewem na ustach |
Kocher się grzeje, śnieg topnieje - będzie Cappucino |
Rozbić obóz? idę dalej |
Oni też spali pod namiotami - szli w przeciwnym kierunku |
Nie wzbudzałem żadnego zainteresowania |
Stromo w dół |
Od zmierzchu do świtu słychać szum wiatru i plusk rzeki |
Ślady po pulkach prowadzą raczej w głąb duszy
|
W teatrze zdarzeń, zwanym też ludzkością Wydobywasz droge, - najlepiej by swoją W blasku świateł swoich, uczysz sie pokory Z luster krzywych, odbic, wydobywasz tętno Pytania zadajesz, - niech przed tobą klękną Przynosząc odpowiedz w barwach scenariusza W teatrze zdarzeń,zwanym wszak ludzkością
|
Na kartach papieru, zapisuje dzieje Ktoś kto chce ocalic ślady ludzkiej duszy Jak w butelce losu,pośród wód otmętu Grzbietem fal noszony,celu oczekując Tocząc walk w glębinach,bialo-czarnej duszy W kolorycie zdarzeń ,przestrzeni zamknietej
|
SPONSORZY WYPRAWY - NORMA 2000 GLIWICE I SPONSOR PRYWATNY (p.A.Sajewicz)
. oraz pan Andrzej z Olsztyna
Anglojęzyczny wiersz Czesława Miłosza , jako motto w działaniu sportowym
|
In order to accomplish something , one must dedicate oneself to it totally , so much that our fellow men cannot even imagine such an exclusivity. And that does not mean at all the amount of time consumed. There are also the innumerable emotional subterfuges practiced toward oneself, slow transformations of personality, as if one supreme goal, beyond one`s will and knowledge, pulled in a single direction and organized destiny
|
JURA CZESTOCHOWSKA - Grudzień 2005r
|
MEMU CIALU WYSTARCZY 36.6 ~~ MOJEJ DUSZY POTRZEBA ZNACZNIE WIĘCEJ !!!
.Bobolicki zamek Jeden z wielu na Jurze
|
Obozując w Mirowie widzialem, sokoła i lisa
|
Korzystając ze słonecznego dnia susze spiwór i namiot
|
Radośc z wędrowki Dzis zrobilem 17 km
|
W nocy sypało, troche przemarzlem
|
Jurajskie GOPR w Podlesicach
|
Naczelnik GOPR Piotr Van der Cogen
|
Czerwone barwy ratowników
|
Sala pamięci.
|
|
Ciastka od babci pychota
|
Pustynia Błędowska Odwiedzają mnie dzieci z Chechła
|
Schodząc w dól obijam, pulkami o drzewa i skały
|
Przestrzeń wyzwala i pobudza wyobraznie
|
Teren zróżnicowany pod ścianą lasu
|
...
|
Otulony wiatrem, wydobywam z siebie Poszarpane plany, w marzen moim swiecie Słowo twoje panie, demaskuje ciemnośc Zamysł serca mego jawny jest przed tobą Więc nie chowam głowy, w piasek co pode mną Póki piłke toczę, na mróz wystawiony
|
podziękowania Leszkowi Strzeleckiemu
SPONSORUJE
GLWICE
WYPRAWA NA GRENLANDIE - kwiecień 2007r - OKOŁO 300 km - do 30 dni
|
Najwieksza wyspa swiata, o powierzchni 2.166.086 km kw. Linia brzegowa 44.087 km. 410.448 km kw,wolnych od lodu. Poziom do 3700m.n.p.m. ze szczytem G.Gunnbjorna. 83% powierzchni stanowia ladolody i lodowce.Ponad 50 tys.ludnosci. 90% stanowia etniczni Inuici,ze stolica w Nuuk.(dawna, Goothab) Jezyki urzedowe to (j.grenlandzki) Inuicki, Dunski,Angielski. Wyspa zaliczana do Ameryki Polnocnej. Stanowi autonomiczna czesc Krolestwa Danii.Znaczne jej obszary znajduja sie za kolem podbiegunowym .Klimat polarny .Mieszkancy wyspy,utrzymuja sie glownie z subsydiow Dunskich,a takze z eksportu ryb, przemyslu wydobywczego, oraz czesciowo turystyki. Rozwinieta siec internetowa.
Wiatr wieje gdzie chce i szum jego slyszysz Ale nie wiesz skąd przychodzi i dokąd zmierza Tak jest z każdym, kto wezwany na pustynne miejsca Ujarzmia swe cialo. Za ból swojej duszy uznając zwycięstwo. Wicher w duszy żagle dmie, na Grenlandie wiedzie mnie. Jak samotny bialy kiel, duszy swej wyciszyc zgiełk. Ziemio błogosławieństw, co żywisz tubylca,znającego twe tętno. Co na grzbiecie swoim ,wychowujesz zwierza, dzikiego jak ty - pani. Gdy złudzeniem się byc okazałas, dla Wikinga który cię odkrywał. Miast zielonych pastwisk , niepokornym ludziom, zamknełaś swe wrota. Stańmy na przeciwko - wzywam cie Grenlandio !
|
GRENLANDIA
Gdy nadejdzie wielki dzień Pana i padne na pysk Kiedy w śniegu po kolana, piac się będe w zwyż Na góre lodową, co oporem dyszy -próżno jednak,gdyż jam zawzięty ! Wpije się w twą skóre, szorstką, lodowatą, znaczoną torosem Grenlandio ! - siostro jedyna, pośród braci Biegunów Stopami gołymi lecz sercem rozgrzanym, - nie takie to życie zadawalo rany Oswojony z bólem, zdradą i zwiedzeniem W towarzystwie Pana, swe losy odmienie ! By moce ciemności w niebianskich okręgach Zobaczyły człeka, co go Pan zaprzęga Chomonto, co jarzmem, zdac sie byc musiało By jak Mojżesz kroczyc, otulony chwalą!
|
Wojtek Moskal i Marek Kaminski,jako pierwsi polacy trawersują Grenlandie na dystansie 600 km, w 36 dni,w 1993r.Oni także docierają do Bieguna Pólnocnego w 72 dni, pokonując dystans 770 km,w 1995r 2000r - Marek Kamiński i Wojtek Osrowski pokonują Grenlandie na dystansie 600 km w 13 dni. Jacek Onisiński i Karen Dark( na wózku inwalidzkim),pokonują Grenlandie, 600km
Gdy pierwszy raz ujrzałem twoją twarz, zetknąwszy się z twym głosem Pozwoliłeś odejśc, ziarno zasiewając Poznałem twój zew, rozpoznałem swą drogę Próbójąc kroczyc ku przeznaczeniu ,nieudolnie, bez zbroi, wielokrotnie upadalem Uciekając przed Tobą, w ramion tuzin kobiecych Chciałem ofiarowac siebie Słowem swoim z nieba,oddzieliłes dusze, co w uczuciach sie miota Od ducha, co jedynie, drogą prostą wiedzie Już nie lękam sie drogi co w samotnośc wiedzie, strachem naznaczoną Niech w marszu zwanym też modlitwą, obecnośc moja , przysłuży się tobie Nie wypełniam mej drogi, - wszak jam dziełem twoim !
|
IŚĆ ALBO NIE IŚĆ OTO JEST PYTANIE
RESZTA JEST MOTYWACJĄ !!!
|
|
|
STAŃMY NA PRZECIWKO ~~ WZYWAM CIĘ GRENLANDIO !!!
|
DARY ,DARY LOSU PÓKI CI SMAKUJE ŚWIAT, PRZY TOBIE SĄ DARY, DARY LOSU, NIEWIDOCZNE JAK POWIETRZE Z GÓRSKICH ŁĄK D ARY,DARY LOSU ,ZACHÓD SŁOŃCA NAD JEZIOREM, ZWYKŁE DNI DARY, DARY LOSU, GDY NIE CZUJESZ ICH, TO NIE MA PO CO ŻYĆ DARY, DARY LOSU, BLISKI CZŁOWIEK KTÓRY SENS NADAJE DNIOM DARY, DARY LOSU, KILKA DŻWIĘKÓW CO PRZYPRAWIA CIĘ O DRESZCZ SPRÓBÓJ TROCHE Z SIEBIE DAĆ,,,,,, DARY, DARY LOSU, I TO COŚ CO SPRAWIA JAKI CZŁOWIEK JEST
Tego dnia maszeruje do 21.30. W nocy wylewam kubek herbaty do śpiwora
|
Życie człowieka jest jak cień. Tylko pokorni znają dawce życia !
|
Spotykam,narciarzy,biegaczy, a nawet kilkaset metrów obok paralotniarza.
|
Opuszczając miasto,natura domaga się pokory,zarywajac śnieg pode mną.
|
Bo ci ktorych Duch Boży prowadzi zmieniają swój los i prostują drogi.
|
Wysiłek fizyczny idzie w parze z Bożym odpocznieniem poprzez modlitwe.
|
.Idziesz, śpisz, jesz, - odkrywając siebie przez samotnośc z wyboru.
|
Co pan je? Gdzie pan śpi? Niech.pan uważa na zbirów w lasach - doradza pani
|
Albo przejedzie pana auto,albo zamarznie!Powiedzial leśnik Dzis -29`C
|
.Czas na chwile refleksji i herbate, aby forma nie przerosła treści wypoczynku.
|
Bóg sprawia chcenie i wykonanie,reszta zalerzy od człowieka .
Bardzo lubię,zwijac i rozbijac obóz, daje on poczucie intymności i bezpieczeństwa
|
.Przelatująca w tym miejscu Awionetka śmignęła ,kilkanaście metrów nade mną
Jeśli o saniach mogę powiedziec że mają dusze,to bardzo lubię do niej zaglądac
|
W powietrzu czuje nadchodzącą noc.Szukajac miejsca na oboz.
|
Bezwietrzna noc,śpie przy otwartym namiocie.Efekt? Suchy namiot i spiwor.
|
Zapadam sie nagle,ale nie upadam na duchu ! Cały czas idę bez nart..
|
Odkrywam iz stac mnie naprawde,znacznie na coś więcej.
|
W ten wietrzny i mrozny dzien,na otwartej przestrzeni,bez maski ani rusz !
.
|
WIEDZA BUDZI CIEKAWOŚC RODZĄC DOŚWIADCZENIE KTORE WYZWALA SIłE!!
~~ SPONSOR WYPRAWY ~`
- PREMIER - Gliwice podziękowania Leszkowi Strzeleckiemu
Koniec ! pierwszych doznań
| |
|